Wydawać by się mogło, że mniej więcej wiemy, o co chodzi z bezpiecznymi hasłami! W końcu, internety osiągnęły już pełnoletniość, przeciętny młody człowiek jest zarejestrowany w kilkudziesięciu miejscach, a 32% internautów posiada przynajmniej pięć kont mailowych. Coś więc wiedzieć musimy.
Mało tego, nieraz przy rejestracji portal nieco wymusza na nas bardziej bezpieczne hasło – to znaczy, jeśli przykładowo wpiszę takie, którym loguję się wszędzie, czyli “rozkminytiny”, pojawi się komunikat, że tym razem nie, bo co prawda jest długie, ale nie zawiera wielkich liter i symboli. Wtedy też wkurzam się najpierw, że nie zapamiętam, a potem wpisuję “ROZKminy2TIny” i wszystko gra.
Poważnie jednak, kwestia bezpiecznych haseł staje się w dzisiejszych czasach coraz bardziej złożona. Po pierwsze, minęły czasy, gdy hasło mieliśmy do poczty i czatu na onet.pl. Dziś internet to nasze konto bankowe i treści, których nie powinien zobaczyć nikt, poza zaufanymi osobami, plus mnóstwo innych portali, na które się logujemy. Po drugie, złodzieje haseł również mają coraz “ciekawsze” formy i narzędzia do pomocy. A my?
A my w średniowieczu
Obruszysz się, bo przecież sam ostatnio ustawiałeś bezpieczne hasło na facebooku! Bardzo dobrze, że zrezygnowałeś w końcu z ustawiania Twojego imienia, po tym jak Twój ośmioletni sąsiad “włamał” Ci się i ustawił status związku z Twoim szefem, a następnie polubił takie stronki, że do dziś czerwienisz się, gdy przypomina Ci się ich usuwanie.
Co pewien czas jednak z wielkich portali wyciekają nasze hasła. I jak się okazuje, naprawdę nierzadko, a wręcz wstydliwie często jest ono ciągiem pierwszych pięciu cyfr, naszym imieniem albo czymś podobnym. Zresztą, pamiętacie pewnie wyciek słynnego rządowego “admin1”. Bezpieczne hasło, jak nic!
A jeśli Twoje jest nieco bardziej skomplikowane? Przypomnę tylko ostatnią akcję z przejmowaniem grup na facebooku. Ich właściciele sami podawali swoje hasło internetowym trollom! Wystarczyła drobna sztuczka z wiadomością na messengerze, żeby na stronie przedszkolanek oraz matek wcześniaków zaczęły dziać się przykre rzeczy i by budowana latami grupa przestała być grupą wsparcia, a stała się pożywką dla trolli.
W 2018 w końcu zmienię hasło na bezpieczne!
Dlatego wspólnie z RJJuk chcielibyśmy zaprosić Cię do akcji “W 2018 w końcu zmienię hasło na bezpieczne!“ Bardzo możliwe, że możesz pochwalić się swoimi postanowieniami noworocznymi i dołączasz do innych, typu: w 2018 nie będę mieć dzieci, nie schudnę, zrobię sobie tatuaż (KLIK! Tatuaż? To nie dla mnie!) czy podobne tam. To wydarzenie jest jednak nieco inne.
Co ma na celu nasza akcja? W wielkim skrócie – sprawić, żebyś nie padł ofiarą kradzieży. A uwierz, nawet jeśli uważasz, że ustawiasz bezpieczne hasło, to jest realne. Pokażemy również narzędzia, dzięki którym możesz zarządzać hasłami, tworzyć je i powiemy Ci czy są bezpieczne.
Zapewniam też, że nie zabijemy Cię niebezpieczną i niezrozumiałą terminologią. Sama jestem, hehe, lajkonikiem w tych kwestiach i niektórych tematów będę uczyć się razem z Wami. Będę więc dbać, aby to, co przekazujemy, miało ręce i nogi, a przy okazji było zrozumiałe. Nawet jeśli użytkownikiem internetu jesteś przeciętnym i instrukcje dotyczące wszelkich działań w sieci powinny się dla Ciebie zaczynać od “tak, to jest touchpad, dotknij go i patrz co się dzieje”.
Nie zanudzam więc! Wpadaj na wydarzenie, potwierdź wzięcie udziału i ciesz się materiałami, jakie Ci dostarczymy. Nie bój się zadawać pytań i dopytywać o niejasne kwestie.
Być może właśnie dzięki temu unikniesz nieprzyjemnych sytuacji 🙂